Info
Ten blog rowerowy prowadzi MaKuz z miasteczka Łódź. Mam przejechane 63765.38 kilometrów w tym 9335.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.84 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 1200 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2022, Styczeń1 - 0
- 2021, Wrzesień3 - 0
- 2021, Sierpień5 - 0
- 2021, Lipiec12 - 0
- 2021, Czerwiec15 - 0
- 2021, Maj17 - 0
- 2021, Kwiecień20 - 0
- 2021, Marzec16 - 0
- 2021, Luty4 - 0
- 2021, Styczeń6 - 0
- 2020, Grudzień1 - 0
- 2020, Listopad6 - 0
- 2020, Październik5 - 0
- 2020, Wrzesień4 - 0
- 2020, Sierpień6 - 0
- 2020, Lipiec10 - 0
- 2020, Czerwiec11 - 1
- 2020, Maj12 - 0
- 2020, Kwiecień14 - 0
- 2020, Marzec13 - 0
- 2020, Luty10 - 0
- 2020, Styczeń18 - 0
- 2019, Grudzień5 - 0
- 2019, Listopad9 - 0
- 2019, Październik11 - 0
- 2019, Wrzesień9 - 0
- 2019, Sierpień17 - 1
- 2019, Lipiec13 - 2
- 2019, Czerwiec12 - 0
- 2019, Maj7 - 0
- 2019, Kwiecień12 - 0
- 2019, Marzec9 - 0
- 2019, Luty2 - 0
- 2019, Styczeń7 - 0
- 2018, Grudzień6 - 0
- 2018, Listopad9 - 0
- 2018, Październik10 - 0
- 2018, Wrzesień12 - 2
- 2018, Sierpień12 - 0
- 2018, Lipiec16 - 1
- 2018, Czerwiec20 - 6
- 2018, Maj8 - 0
- 2018, Kwiecień7 - 2
- 2018, Marzec8 - 0
- 2018, Luty2 - 0
- 2018, Styczeń14 - 0
- 2017, Grudzień2 - 0
- 2017, Listopad7 - 0
- 2017, Październik12 - 0
- 2017, Wrzesień15 - 0
- 2017, Sierpień21 - 1
- 2017, Lipiec20 - 1
- 2017, Czerwiec19 - 0
- 2017, Maj12 - 0
- 2017, Kwiecień18 - 0
- 2017, Marzec33 - 0
- 2017, Luty13 - 0
- 2017, Styczeń5 - 0
- 2016, Grudzień9 - 0
- 2016, Listopad5 - 0
- 2016, Październik8 - 1
- 2016, Wrzesień14 - 0
- 2016, Sierpień14 - 0
- 2016, Lipiec13 - 0
- 2016, Czerwiec16 - 2
- 2016, Maj16 - 8
- 2016, Kwiecień8 - 6
- 2016, Marzec10 - 0
- 2016, Luty12 - 0
- 2016, Styczeń9 - 0
- 2015, Grudzień8 - 0
- 2015, Listopad2 - 0
- 2015, Październik18 - 0
- 2015, Wrzesień22 - 0
- 2015, Sierpień17 - 0
- 2015, Lipiec8 - 0
- 2015, Czerwiec9 - 0
- 2015, Maj12 - 0
- 2015, Kwiecień7 - 1
- 2015, Marzec2 - 0
- 2015, Luty1 - 0
- 2015, Styczeń4 - 0
- 2014, Grudzień3 - 2
- 2014, Listopad5 - 0
- 2014, Październik6 - 0
- 2014, Wrzesień8 - 0
- 2014, Sierpień20 - 0
- 2014, Lipiec17 - 9
- 2014, Czerwiec9 - 15
- 2014, Maj16 - 4
- 2014, Kwiecień12 - 10
- 2014, Marzec9 - 3
- 2014, Luty9 - 12
- 2014, Styczeń11 - 0
- 2013, Grudzień5 - 4
- 2013, Listopad14 - 3
- 2013, Październik6 - 4
- 2013, Wrzesień5 - 6
- 2013, Sierpień12 - 3
- 2013, Lipiec12 - 11
- 2013, Czerwiec11 - 14
- 2013, Maj15 - 6
- 2013, Kwiecień15 - 29
- 2013, Marzec16 - 42
- 2013, Luty14 - 6
- 2013, Styczeń2 - 0
- 2012, Grudzień5 - 7
- 2012, Listopad8 - 8
- 2012, Październik17 - 0
- 2012, Wrzesień15 - 4
- 2012, Sierpień21 - 3
- 2012, Lipiec18 - 6
- 2012, Czerwiec14 - 7
- 2012, Maj19 - 4
- 2012, Kwiecień20 - 16
- 2012, Marzec20 - 8
- 2012, Luty15 - 10
- 2012, Styczeń13 - 0
- 2011, Grudzień7 - 0
- DST 118.20km
- Czas 04:15
- VAVG 27.81km/h
- VMAX 48.30km/h
- Temperatura 8.0°C
- HRmax 174 ( 94%)
- HRavg 139 ( 75%)
- Kalorie 2502kcal
- Sprzęt zimówka
- Aktywność Jazda na rowerze
setka +
Niedziela, 7 kwietnia 2013 · dodano: 07.04.2013 | Komentarze 5
Na Maratońską przyjechało 8 osób, tempo nie było za wysokie, ale od poczatku słabo mi się jechało. W Piątkowisku - odpadam, dalej ciągnę możliwie mocno, ale w Horzeszowie mam dosyć. Robię pit-stop. Mija mnie Jurek - razem jedziemy do Kwiatkowic. Tam zawracam i siadam na kole wracajacej grupy - ale w Wodzieradach odpadam znowu - za szybko jak dla mnie. W Ludowince mijam Paulinę i Tomka - zawracam i razem jedziemy na Łask i Szadek w spokojnym tempie, przy super pogodzie. Zapowiadało sie na dzień stracony, a wyszła fajna jazda w tlenie.
Hz - 20%
Fz - 50%
Pz - 30%
Komentarze
trof | 09:54 poniedziałek, 8 kwietnia 2013 | linkuj
Progres w długich jazdach weekendowych,czyli 100,150....... np.do 300 km,ale treningowo zawsze HR śr 75% HRmax /czyli zawsze w tlenie!Podkręcam dopiero na maratonie.
Progres w interwałach /ja kręcę je od szkoły w Piątkowisku 3min w kierunku Woli Żytowskiej-Janowic,odpoczywam zjeżdżając z powrotem do szkoły/,zacząłem od 3x interwał na treningu,potem 4x i doszedłem do 6x,dla mnie to max.
Teraz 2dni w tygodniu jazda interwałowa /6x interwał/,1 dzień w weekend długa jazda,2 dni po interwałach lajt 70-75% i 2 dni kiedy pracuję nie jeżdżę.Czasem zamiast dnia interwałowego w tygodniu podjeżdżam na ustawkę i staram się ucharchać z Jurkiem "Koszulką",Jankem "Brodą" albo jeszcze z kimś innym.
Tętnem porannym kontroluję czy nie jestem ujeżdżony.
Ale to ja i nie mogę powiedzieć że Ty,ani kto inny masz robić to samo.Chociaż sądzę że dla Ciebie to co robię ja na pewno nie będzie za mocne jeżeli już to za lekkie.I dalej ja przygotowuję się do 400-600-1000 km a nie na ustawkowe ściganie.Bo jak ktoś jeździ do 150 km nich nie nazywa tego przy mnie maratonem,przecież on wtedy zupełnie inaczej się przygotowuje.
Progres w interwałach /ja kręcę je od szkoły w Piątkowisku 3min w kierunku Woli Żytowskiej-Janowic,odpoczywam zjeżdżając z powrotem do szkoły/,zacząłem od 3x interwał na treningu,potem 4x i doszedłem do 6x,dla mnie to max.
Teraz 2dni w tygodniu jazda interwałowa /6x interwał/,1 dzień w weekend długa jazda,2 dni po interwałach lajt 70-75% i 2 dni kiedy pracuję nie jeżdżę.Czasem zamiast dnia interwałowego w tygodniu podjeżdżam na ustawkę i staram się ucharchać z Jurkiem "Koszulką",Jankem "Brodą" albo jeszcze z kimś innym.
Tętnem porannym kontroluję czy nie jestem ujeżdżony.
Ale to ja i nie mogę powiedzieć że Ty,ani kto inny masz robić to samo.Chociaż sądzę że dla Ciebie to co robię ja na pewno nie będzie za mocne jeżeli już to za lekkie.I dalej ja przygotowuję się do 400-600-1000 km a nie na ustawkowe ściganie.Bo jak ktoś jeździ do 150 km nich nie nazywa tego przy mnie maratonem,przecież on wtedy zupełnie inaczej się przygotowuje.
trof | 18:24 niedziela, 7 kwietnia 2013 | linkuj
I tak do 8 czerwca,weekend jazda 75% HRmax 100,150,200,250,300.W tygodniu możesz sobie 2x poszarpać,pamiętając o odpoczynku.Ja tak robię.
Komentuj